•  

  •  

  •  

  •  

Jak oduczyć dziecko dotykania kontaktu? - Jak nauczyć NIE! 0

Jak oduczyć dziecko dotykania kontaktu? - Jak nauczyć NIE!

    Okazuje się, że nasze kilkunasto miesięczne dziecko coś jednak rozumie. Na przykład wie czy jest ciepło czy zimno, czy coś jest smaczne, czy Cię lubi, czy się boi. No i rozumie, że wystarczy dostać się do kontaktu żeby osiągnąć pełne szczęście :)

    W takich sytuacjach zagrożenie jest duże i zmusza nas do reagowania natychmiast. Podobna sytuacja jest z kuchenką gazową/piekarnikiem, pralką, schodami itd. Nie trać nerwów. Pierwszą rzeczą jaką zrobiliśmy to kupno zaślepek. Parę złotych, ale wszystkie kontakty w zasięgu zostały zabezpieczone. No ale trzeba ją jeszcze oduczyć pchania tam palców, bo w końcu może znaleźć się w pobliżu niezabezpieczonego kontaktu :/

 

Dziecko i kontakt

Dyscyplina pomaga unikać zagrożeń

    Dyscyplinowanie małego dziecka nie jest takie trudne. Skuteczna metoda musi być oparta jest na konsekwencji. Kiedy ona pełznie do kontaktu delikatnie odciągamy ją za nóżkę i stanowczym głosem (nie krzykiem, to tylko dziecko) powtarzamy „NIE”. Po kilku razach (pewnie 10 do 20) Zosia się irytuje bo cały jej wysiłek idzie na marne i odpuszcza kontakt na jakiś czas. Bardzo chciała do tego kontaktu więc często kończyła chwilowym płaczem.

No niestety, to nasza odpowiedzialność żeby była bezpieczna. Ponieważ chcieliśmy ją tego nauczyć w miarę szybko, przez kilka dni staraliśmy się bawić w pobliżu kontaktu. Za każdym razem trzeba było coraz mniej powtórzeń. Potem wystarczało „NIE”. To było już kilka miesięcy temu, ale do dzisiaj czasem sprawdza czy już może się pobawić kontaktem. Staje wtedy przy nim, udaje, że próbuje go dotknąć i z szatańską miną spogląda na któreś z nas. Ale chyba wie, że powinna się powstrzymać.

   Dodatkową pomocą okazała się książeczka „Księga dźwięków” z wydawnictwa dwie siostry (to nie krypto reklama, szczerze polecam). Jest w niej taki obrazek z dopiskiem „kontakt robi NIE!”. Przez nasze intensywne treningi tego obrazka nauczyła się najpierw :P

 

Zosia i kontakt

Nauka słowa "nie" ma liczne korzyści

   Kolejny plus jest taki, że Zosia nauczyła się słowa „NIE”, które przydaje się codziennie. Przećwiczyliśmy tak kontakty i kuchenkę. Teraz rozumie "nie" również w innych sytuacjach. Dzieci są bystre :D

Wiele osób będzie miało wyrzuty sumienia, bo trening jest troszkę nieprzyjemny dla dziecka. Ale zobaczmy jak bardzo skorzystała Zosia. Jest bezpieczna i może teraz samodzielnie eksplorować mieszkanie. Kiedy napotka coś nowego możemy szybko zareagować jeżeli będzie to niebezpieczne.

 

 

Jeżeli podobał Ci się ten artykuł zobacz też inne wpisy na naszym blogu, oczywiście będzie mi miło jeżeli zostawisz komentarz :)

Zapraszamy również do sklepu z ubrankami.

 

 

 

Komentarze do wpisu (0)

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl